05 stycznia 2014

Rozdział 26 "O nas"

 Irmina



- Gdzie mnie porywasz? - spytałam, gdy opuściliśmy dom Reus'a. 
-Nie wiem, czy mogę Ci powiedzieć. W końcu to porwanie.- powiedział i postawił mnie z powrotem na ziemi.
- Za ciężka jestem? - zaśmiałam się
- . 
- Tego nie powiedziałem. - chwycił moją dłoń. 


Po godzinnym spacerze dotarliśmy do domu Mats'a. 
- Przyniesiesz mi wody? - spytałam siadając na kanapę. 
- Jasne. - zniknął na chwilę w kuchni - Wszystko dobrze? - podał mi butelkę wody mineralnej. 
- Tak. Muszę się po prostu napić. - Mats usiadł obok mnie, a ja natychmiast wtuliłam się w niego. - Co będziemy ciekawego robić? 
- Ja mam zamiar przesiedzieć tak cały dzień. - powiedział i jeszcze mocniej mnie do siebie przygarnął. 
- Świetny pomysł. - uśmiechnęłam się. 

- Kocham Cię najbardziej na świecie. - szepnął po chwili.
- To już wiem. - uśmiechnęłam się. - I ja Ciebie też. 
- A chciałem Cię zaskoczyć. 
- Mnie się nie da zaskoczyć kochanie. To ja zaskakuje. - pocałowałam go. 
- Jak to mają być takie niespodzianki to proszę częściej. - powiedział szczerząc się. 
- Chciałbyś. - powiedziałam cicho. 
- Coś mówiłaś? Czy mi się wydawało? 
-Wydawało Ci się. - pogłaskałam go po policzku.


.Czy takie spędzenie większości dania na kanapie musi się znudzić?Nie.
Dla mnie każda chwila spędzona z Mats'em była najlepszą w moim życiu. Po prostu bezcenna. 
Choć nie potrawie, nie umiem zawsze powiedzieć wprost co czuje. Kocham go i jestem z nim cholernie szczęśliwa. 
Czasem nie rozumiem, dlaczego on mnie wybrał. Dlaczego wziął na siebie taką odpowiedzialność? Wiedział, że jestem w ciąży. Wiedział z kim. Pomimo to potrafił obdarzyć mnie soją miłością. 
Ale czy będziemy razem na zawsze? Czy mój czasem uciążliwy charakter nie będzie go drażnił? Czy za jakiś czas mu się nie znudzę?
- Myślisz o czymś konkretnym? - spytał.
- O nas. - głupio wypaliłam.
- Doszłaś do jakiegoś ciekawego wniosku?
- Może. Ale nic Ci nie powiem. - uśmiechnęłam się. 

Wieczorem zauważyłam, że Mats troszkę przysnął.
No tak. 
Delikatnie wyplotłam się z jego uścisku. Wyłączyłam telewizor. Z szafki wyjęłam jakiś koc, którym okryłam Hummels'a , a sama poszłam się położyć do sypialni. 


Obudził mnie dźwięk sms'a. A nawet dwóch. 
Niechętnie sięgnęłam po komórkę, odczytałam pierwszą wiadomość... od Mario. 
 "Hej. Mam nadzieję, że czujesz się dobrze.
Pozdrów wszystkich ;) "

Druga... nieznany numer.

"Nie dociera do Ciebie, że masz się od nas
odpierdolić? Czy mam Ci to jakoś jaśniej 
wytłumaczyć ?                                        
A. "


To ciekawe. 
Myślałam, że Ann już przeszło. A to znów jakieś pretensje. 
Odpisałam szybko na sms'a Mario ( nie będę się przecież jakąś jędzą przejmowała) i zeszłam do kuchni zrobić coś do jedzenia.
 Ku mojemu zdziwieniu na stole stał już talerz a kanapkami.
-Dzięki miśku.-uśmiechnęłam się i zaczęłam jeść.
-Wiesz, że nie powinienem robić ci tego śniadanka.
-Ależ dlaczego?
-Bo mnie zostawiłaś w nocy. - spojrzał smutno.
-Oj przepraszam. - podeszłam do niego i usiadłam mu na kolana - Wybaczysz? - zrobiłam słodkie oczka. 
- Nie wiem, nie wiem.
- A teraz? - pocałowałam go
.
- Teraz jestem skłonny to przemyśleć. 
- Oj mała. Z kim ty będziesz musiała 18 lat przeżyć. - dotknęłam brzucha. 
- Z nami. - uśmiechnął się Mats i przytulił mnie.


___________________________________________________________________

Jakby ktoś nie zczaił to rozdział zaczął się mnie więcej w momencie, w którym skończył się mój ostatni xdd

Mam nadzieję, że wam się podoba :D
Przyznam, że ostatnio trochę gorzej idzie mi wyszukiwanie gifów i zdjęć do rozdziałów xdd

Mam prośbę :D
Klikniecie lubię to? https://www.facebook.com/opowiesciLoveIsabell

Isabell Clearwater & LoveBvB ♥

8 komentarzy:

  1. Ou jak słodko sie robi;)) aż miło się czyta:)
    A coś czuję że Ann się wkrada do tego świata, miło, że Mario się troszczy, a ona niepotrzebnie się wtraca ze swymi scenami zazdrości.
    Pozdrawiam i czekam na wiecej Dagrasia :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Awww <3 Genialne <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Grr. . .nie lubię ann po co ona sie tam jeszcze wtrąca??!! A ogólnie bardzo mi sie podoba ;)
    Czekam na kolejny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dlaczego ta Ann się do nich wtrąca?
    ugh...
    fajny :D

    P.S. to Klaudia nie Edyta :P

    OdpowiedzUsuń
  5. no dziewczynki do kolejnego bo ten jest cudowny :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny dziewczynki ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny rozdział, z niecierpliwością czekam na więcej. Grrr, ta Ann. XD <333

    OdpowiedzUsuń