04 sierpnia 2013

Rozdział 10 "Nic nie wiemy na 100 procent." + Versatile Blogger"


Irmina


Po obudzeniu podeszłam do okna i usiadłam na parapecie… Piękny dzień się zapowiadał… Pewnie każdy by się z tego cieszył, ale przede mną trudny dzień. Muszę iść do tego lekarza, przecież nic nie jest pewne. Rita jest pewna ale ja nie.
Ale trzeba to zrobić tak, żeby Kuba się nie dowiedział.
Poproszę Agatę o pomoc.
A co jak to wszystko okaże się prawdą? Co ja wtedy zrobię?
Mario nie wiem jak zareaguje…
A Kuba…?
Jego reakcji najbardziej się obawiam…
Mogę też nic nikomu ( oprócz Agaty) nie mówić. Za niecały miesiąc przecież wracamy z Ritą do Polski…
A w tedy co?
Znów nie wiem…
Dawid może mi pomoże. Albo babcia…
- Już się obudziłaś? – z przemyśleń wyrwał mnie głos mojej przyjaciółki.
- Tak… Niedawno. – odpowiedziałam.
- Wiesz już co zrobimy?
-Trzeba iść do tego lekarza… Nic nie wiemy na 100 procent.
- Tylko trzeba jakoś poszukać dobrego.
- Poproszę Agatę o pomoc.
- Powiesz jej?- spytała zaskoczona.
- Jej tak. Ale spróbuje ją namówić żeby na razie nie mówiła nic Kubie. 
- Poradzisz sobie za wszystkim na pewno. - podeszła do mnie i przytuliła.



- Dziewczyny śniadanie!!- usłyszałyśmy głos Agaty.
Szybko zeszłyśmy do kuchni.
- A mój braciszek gdzie? – spytałam zauważając nieobecność Jakuba.
- Poszedł do Łukasza pomóc mu przy samochodzie… Pewnie wróci wieczorem po treningu dopiero. – odpowiedziała.
Teraz... Teraz mogę porozmawiać z Agatą. Lepszej okazji nie będę miała.
Po zjedzonym śniadaniu postanowiłam zaczął rozmowę.
- Aga... Możemy porozmawiać? – spytałam.
- Oczywiście…
- Oliwia chodź pójdziemy się pobawić… - Rita wzięła małą.
- To o czym chcesz porozmawiać. – usiadła przy stole naprzeciwko mnie.
- Agata, bo ja chyba.. chyba jestem w ciąży… - powiedziałam szybko.
- Co?
- Przez ostatnie dni niezbyt dobrze się czuje… Ciągle wymiotowałam… Rita myśli że to może być to… Ale nie jestem pewna.
- Musisz iść do lekarza. I to jak najszybciej.
- I właśnie o to chodzi… Nie musisz iść ze mną, ale mogłabyś mi podać adres jakiegoś dobrego ginekologa?
-Oczywiście… Irmina, Powiedz mi jedno. Chciałabyś żeby to była prawda?
- Nie wiem… Z jednej strony tak. A z drugiej boję się reakcji Kuby i Mario jeśli wszystko się potwierdzi.
- Kubą się nie martw ja się nim zajmę. – podeszła do mnie i przytuliła - A z Mario na pewno się wszystko ułoży.
- Dziękuję.
- Nie masz za co. – odpowiedziała – Na mnie zawsze możesz liczyć.





Siedziałyśmy z Ritą przed gabinetem.
- Rita, boję się. –prawie zaczęłam płakać.
- Ćśś.. Wszystko będzie dobrze… - Przyjaciółka objęła mnie.
- Irmina Błaszczykowska..- usłyszałyśmy starszą kobietę.
- Idź.. – powiedział Rita – ja tu poczekam…
Weszłam do gabinetu.
- Dzień dobry. – przywitała się kobieta.




- I co? – od razu pobiegła do mnie Rita.
Podałam jej kawałek papieru i się rozpłakałam.
- Ir, będziesz mamą. – powiedziała i przytuliła mnie co wywołało jeszcze większy napływ łez.
- I co ja teraz zrobię? – spytałam.
- Nie martw się… Masz mnie, Agatę, Kuba na pewno też będzie Cię wspierał. Dasz radę.
- Chodźmy do domu… Proszę. – powiedziałam szybko.



Wszyscy cieszyli się z tej wiadomości tj. wszyscy, którzy wiedzieli (czyli Agata i Rita).
Siedziałam na łóżku i oglądałam zdjęciu USG…
Nie mogłam wierzyć w to co się wydarzyło w moim życiu przez ostatni okres czasu.
Mamy koniec lipca… Pod koniec maja tu przyjechałyśmy…
Jestem w ok. 8 tygodniu ciąży… Według lekarki objawy pojawiły się trochę zbyt późno.. Ale na to wpływ mogło mieć kilka spraw...
Nigdy bym nie pomyślała, że coś takiego może się w moim życiu wydarzyć.

- Wypij melisę. – Agata znalazła się obok mnie – Uspokoisz się.
- Dziękuję. Kuba już wrócił?- spytałam.
- Tak. Siedzi na dole z małą.
- Powiesz mu?
- Nie. Lepiej jak sama to zrobisz.. – powiedziała – A gdzie Rita?
- Szykuje się na randkę.
Nagle usłyszałyśmy dzwonek do drzwi.
- To pewnie Carlos. – moja przyjaciółka wybiegła z łazienki.
- Łap torebkę.
- Dzięki.
- Baw się dobrze . – powiedziała Agata i już za chwilę Rita zbiegała do drzwi. – Porozmawiasz z Kubą?
- Tak. – zdecydowałam. – Ale jutro… Dzisiaj nie jestem na siłach.
______________________________________________________________________
I mamy rozwiązanie pierwszej sprawy... Ciąża...Jak sobie z tym poradzi Irmina... Szczerze sama nie wiem xD Mam kilka pomysłów :]
Dziękujemy za wszystkie komentarze...
Oraz za nominację do "Versatile Blogger"  od Kasia Nowak ;*

Zasady konkursu:
1.Podziękować nominującemu u niego na blogu.
2.Pokazać nagrodą "versatile Blogger" u siebie na blogu.
3.Ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebię.
4.Nominować 8 blogów które na to zasługują.
5.Poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.


Fakty o Mnie [ Isabelle]
1.Mam na imię Edyta
2. Jestem fanką Shakiry ( ;* )
3.  Jestem twilighter.
4. Mam brata i siostrę i jeszcze przyrodnią siostrę xD
5. Irmina to imię, które wybrałam na bierzmowanie.
6. Od września zaczynam klasę 1 liceum humanistycznego.
7. Chcę pojechać na Camp Nou. [ Kto jedzie ze mną? ]
Fakty o 



Nominacje:
1.http://brak-tchnienia.blogspot.com/
2.http://niebezciebie.blogspot.com/
3.http://bvb-ada-story.blogspot.com/
4.http://borussiadortmund9.blogspot.com/
5.http://lewy-go-away.blogspot.com/
6.http://life-is-sometimes-cruel.blogspot.com/
7.http://walcze-bo-warto.blogspot.com/
8.http://zagubionawswoimswiecie.blogspot.com/

I znów to samo 5 komentarzy = następny rozdział 

P.S. Zapraszam na mojego bloga: http://czarodziejskie-miasto.blogspot.com/




7 komentarzy:

  1. Rozdział świetny i bardzo dziękuję za nominację :D

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rozdział :)
    bardzo, a to bardzo, bardzo dziękuję za nominację <3
    Pozdrawiam, Patrycja :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietne ciekawe co bedzie z ciaza i jak zareaguje Jakub

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku, szkoda mi Irminy...-,-
    Ciekawe jak Kubuś zareaguje na to, że jego młodsza siostra jest w ciąży :D
    Czekam na następny i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. no robi się ciekawie ;)
    Kubuś chyba nie zareaguje zbyt nerwowo nie?

    ~Lili

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział świetny! *.* Hhyhyhyh i ciśnienie wzrasta. :D Jednak ciąża! Tak, na to stawiałam xD Oesssu, ciekawe jak Mario zareaguje :O A tym bardziej Kubuś! No, no to poszalałaś sobie Ir. Będziesz mamusią! <3 Sądzę, że będzie dobrą matką, a Mario.. Dobrym ojcem? Miejmy nadzieję, że tak i że wszystko jakoś się ułoży ^^ Trochę szkoda Irminy z powodu tego, że jest jeszcze młoda i mogłaby się wyszumieć, a teraz będzie przewijać pieluchy małemu bąblowi :/ No ale cóż.. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny, nie? :D
    Hm, ciekawe jak tam randka z Carlosem ;o To mnie intryguje, ten dziwny chłopak -.-
    Z niecierpliwością czekam na nexta :3
    Dziękuję ci bardzo za nominację do Versatile Blogger ;** Nie spodziewałam się tego ;O
    Buziaczki ;**

    OdpowiedzUsuń
  7. A jednak ciąża :) Ciekawe jak Irmina sobie z tym poradzi. No i jeszcze pozostaje reakcja ojca dziecka i Kuby. Kubą w sumie bym się nie martwiła :D
    Czekam z niecierpliwością na następny rozdział :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń