03 sierpnia 2014

Rozdział 42 "Boje się, że mój mózg tego nie wytrzyma."

22 maja 2014 r.


Irmina


Zostałam dzisiaj obudzona bardzo wcześnie. Jak dla mnie to była jeszcze noc.
Musiałam pożegnać się z Matsem, który wyjeżdżał na zgrupowanie reprezentacji Niemiec przed Mundialem.
- Co będziesz robiła przez najbliższe dni? - spytał.
- W sumie nie wiem. Mam jedno strasznie trudne zadanie, a tak chcę lecieć na kilka dni do Polski, ale nie wiem jak to wyjdzie.
- Jakie to zadanie?
- Muszę dać Ricie kilka lekcji na temat piłki. - powiedziałam poważnie - Tym razem nie powinna się zapierać rękami i nogami tak jak kiedyś. Miałam nadzieję, że przy Marco się trochę podciągnie.
- Oj wydaje mi się, że mają ciekawsze rzeczy do roboty niż uczenie Rity o piłce. - zaśmiał się.
- Zboczeniec. - rzuciłam go poduszką z kanapy.
- Czepiasz się. - uśmiechnął się - No dobra, chyba wszystko mam.
- To teraz zobaczymy się...
- W Brazylii. - dokończył za mnie Mats - Już się nie mogę doczekać.
- Ja też. - spojrzałam na zegarek - Chyba musisz się już zbierać. - westchnęłam.
- Szybko to wszystko przeleci zobaczysz. - usiadł jeszcze na chwilę obok mnie - Uważaj mi tu na siebie i nie rób nic głupiego. - zaśmiał się i przytulił mnie.
- Za kogo ty mnie masz, przecież ja człowiek - Anioł jestem. - również się zaśmiałam.
- Tak, tak. To do zobaczenia niedługo. - pocałował mnie.
- Pa. - odpowiedziałam tylko.
Mats wziął swoje torby i wyszedł.
Ja wróciłam do sypialni. Położyłam się na łóżko i próbowałam znów chociaż na chwilę zasnąć.


24 maja 2014

Siedzimy z Ritą. Postawiłam sobie za najważniejszy cel przekonanie jej choć trochę do piłki. 
W końcu jest narzeczoną piłkarza. 
- Błagam, tylko nie zaczynajmy od jakiś trudnych rzeczy. - powiedziała.
- Nie martw się. Od razu od spalonego nie zacznę. - zaśmiałam się. 
- Od czego?
- Spokojnie, kiedyś do tego dojdziemy. 
Zacznij od prostych rzeczy... Tylko od czego, jak dla niej wszystko jest trudne. 
No to od faktów oczywistych. 
Jedyne co moja przyjaciółka wie, to z ilu zawodników składa się drużyna. Chociaż coś. 
Starałam się jej wpoić, jakich graczy wyróżniamy. 
- Skoro to piłka nożna to dlaczego, ten jeden może łapć piłkę w ręce? 
Kolejne inteligentne pytanie. 
- Nie 'ten jeden' tylko bramkarz. 
I znowu zaczęłam jej wszystko wyjaśniać.
- A może koniec na dziś? - spytała - Boje się, że mój mózg tego nie wytrzyma.
- No dobra, dobra. Ale pamiętaj, że teraz Ci już nie odpuszczę. - uśmiechnęłam się - Zapamiętałaś chociaż na jakiej pozycji gra Marco?
- Tak. Pomocnik, ale jeśli zaszłaby taka potrzeba może zagrać jako napastnik. - wyrecytowała cicho wachając się - Dobrze?
- Zadanie zaliczone. - zaśmiałam się - To co robimy?
- Odpoczywamy? Jesteśmy same, co innego mamy robić. 
No tak. Kuba z Agatą i Oliwkę wybrali się na wakacje. Gdyby lecieli do Polski to poleciałybyśmy z nimi. A tak zostałyśmy w Dortmundzie. 
My same do Polski wybieramy się tylko na 3-4 dni. 
Potem Mundial! 
__________________________________________________________________

Słabo coś wyszło ale może się Wam spodoba :)
W opowiadaniu zbliżamy się do Mundialu oraz... do pewnej niespodzianki :D
A jakiej to zobaczycie ; )


Dziękujemy za wszystkie komentarze < 3 

6 komentarzy:

  1. Mats Erotoman;)) i te nauki dla Rity nie wierze normalnie ekstra pomysł;)) hmm. . . Ciekawe co to za niespodzianka;)) już się nie mogę doczekać następnego;)
    Pozdrawiam Daga:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie postarałaś się z nauką :D
    W sumie mogłaby już być ta feta mistrzowska xd To bardzo ciekawe rzeczy są :D Szczególnie jak ktoś pijany zacznie śpiewać XDDD
    Rozdział nie jest zły ale mógł być dłuższy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na:
    nie-lekajcie-sie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział jak zawsze świetny :) Ir i Mats *.*
    co to za niespodzianka? ;3 ;d
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział super! Ciekawi mnie ta niespodzianka;) Czekam nn:D
    Pozdrawiam, MaggieQ

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo niespodzianka, już się nie mogę doczekać :D A rozdział był interesujący :) Ach ta Rita, może w końcu się nauczy, miejmy nadzieję :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń