22 maja 2014 r.
Irmina
Zostałam dzisiaj obudzona bardzo wcześnie. Jak dla mnie to była jeszcze noc.
Musiałam pożegnać się z Matsem, który wyjeżdżał na zgrupowanie reprezentacji Niemiec przed Mundialem.
- Co będziesz robiła przez najbliższe dni? - spytał.
- W sumie nie wiem. Mam jedno strasznie trudne zadanie, a tak chcę lecieć na kilka dni do Polski, ale nie wiem jak to wyjdzie.
- Jakie to zadanie?
- Muszę dać Ricie kilka lekcji na temat piłki. - powiedziałam poważnie - Tym razem nie powinna się zapierać rękami i nogami tak jak kiedyś. Miałam nadzieję, że przy Marco się trochę podciągnie.
- Oj wydaje mi się, że mają ciekawsze rzeczy do roboty niż uczenie Rity o piłce. - zaśmiał się.
- Zboczeniec. - rzuciłam go poduszką z kanapy.
- Czepiasz się. - uśmiechnął się - No dobra, chyba wszystko mam.
- To teraz zobaczymy się...
- W Brazylii. - dokończył za mnie Mats - Już się nie mogę doczekać.
- Ja też. - spojrzałam na zegarek - Chyba musisz się już zbierać. - westchnęłam.
- Szybko to wszystko przeleci zobaczysz. - usiadł jeszcze na chwilę obok mnie - Uważaj mi tu na siebie i nie rób nic głupiego. - zaśmiał się i przytulił mnie.
- Za kogo ty mnie masz, przecież ja człowiek - Anioł jestem. - również się zaśmiałam.
- Tak, tak. To do zobaczenia niedługo. - pocałował mnie.
- Pa. - odpowiedziałam tylko.
Mats wziął swoje torby i wyszedł.
Ja wróciłam do sypialni. Położyłam się na łóżko i próbowałam znów chociaż na chwilę zasnąć.
24 maja 2014
Siedzimy z Ritą. Postawiłam sobie za najważniejszy cel przekonanie jej choć trochę do piłki.
W końcu jest narzeczoną piłkarza.
- Błagam, tylko nie zaczynajmy od jakiś trudnych rzeczy. - powiedziała.
- Nie martw się. Od razu od spalonego nie zacznę. - zaśmiałam się.
- Od czego?
- Spokojnie, kiedyś do tego dojdziemy.
Zacznij od prostych rzeczy... Tylko od czego, jak dla niej wszystko jest trudne.
No to od faktów oczywistych.
Jedyne co moja przyjaciółka wie, to z ilu zawodników składa się drużyna. Chociaż coś.
Starałam się jej wpoić, jakich graczy wyróżniamy.
- Skoro to piłka nożna to dlaczego, ten jeden może łapć piłkę w ręce?
Kolejne inteligentne pytanie.
- Nie 'ten jeden' tylko bramkarz.
I znowu zaczęłam jej wszystko wyjaśniać.
- A może koniec na dziś? - spytała - Boje się, że mój mózg tego nie wytrzyma.
- No dobra, dobra. Ale pamiętaj, że teraz Ci już nie odpuszczę. - uśmiechnęłam się - Zapamiętałaś chociaż na jakiej pozycji gra Marco?
- Tak. Pomocnik, ale jeśli zaszłaby taka potrzeba może zagrać jako napastnik. - wyrecytowała cicho wachając się - Dobrze?
- Zadanie zaliczone. - zaśmiałam się - To co robimy?
- Odpoczywamy? Jesteśmy same, co innego mamy robić.
No tak. Kuba z Agatą i Oliwkę wybrali się na wakacje. Gdyby lecieli do Polski to poleciałybyśmy z nimi. A tak zostałyśmy w Dortmundzie.
My same do Polski wybieramy się tylko na 3-4 dni.
Potem Mundial!
__________________________________________________________________
Słabo coś wyszło ale może się Wam spodoba :)
W opowiadaniu zbliżamy się do Mundialu oraz... do pewnej niespodzianki :D
A jakiej to zobaczycie ; )
Dziękujemy za wszystkie komentarze < 3
Słabo coś wyszło ale może się Wam spodoba :)
W opowiadaniu zbliżamy się do Mundialu oraz... do pewnej niespodzianki :D
A jakiej to zobaczycie ; )
Dziękujemy za wszystkie komentarze < 3
Mats Erotoman;)) i te nauki dla Rity nie wierze normalnie ekstra pomysł;)) hmm. . . Ciekawe co to za niespodzianka;)) już się nie mogę doczekać następnego;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Daga:)
Oj nie postarałaś się z nauką :D
OdpowiedzUsuńW sumie mogłaby już być ta feta mistrzowska xd To bardzo ciekawe rzeczy są :D Szczególnie jak ktoś pijany zacznie śpiewać XDDD
Rozdział nie jest zły ale mógł być dłuższy :))
Zapraszam na:
OdpowiedzUsuńnie-lekajcie-sie.blogspot.com
Rozdział jak zawsze świetny :) Ir i Mats *.*
OdpowiedzUsuńco to za niespodzianka? ;3 ;d
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Rozdział super! Ciekawi mnie ta niespodzianka;) Czekam nn:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MaggieQ
Oooo niespodzianka, już się nie mogę doczekać :D A rozdział był interesujący :) Ach ta Rita, może w końcu się nauczy, miejmy nadzieję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam